czwartek, 28 marca 2013

Był na wyciągnięcie ręki, a mimo to niedostępny niczym wytwór mojej wyobraźni.


Wreszcie wolne, święta, wolne, lenistwo, żarcie, WOLNE.. mmmmmmm jak ja to uwielbiam. Ale źle się czuję coś i ciągle mnie coś boli. Wiem.. mnie zawsze coś boli..powiedzmy, że to taki urok. Szkoła przez te trzy dni to było totalne dno i wodorosty, niestety. Zawsze denerwowali mnie ludzie i nauczyciele, ale to się już robi nieznośne. Ok, przeżyję jeszcze te trzy miesiące. Teraz marzę tylko o tym żeby było już ciepło i żebym spotkała się z osobami, które na to zasługują. Chcę się nauczyć jeździć na desce, spoko mam nauczyciela. Aa marzę jeszcze o wycieczce, czuję..normalnie wiem to, że ta wycieczka będzie najlepsza. Biorę lapka więc będzie 24 na dobę leciał open fm.. taka jedna fajna stacja :) Aaaaaa marzę jeszcze o tym, żeby w sierpniu wszystko wypaliło, o ile będzie to możliwe z wielu powodów, ale jeśli to wszystko będzie możliwe to na samą myśl się jaram jak pochodnia. Czuję, że się najem przez te wolne, pięknie. Kolejna szansa na to żeby przytyć, OK. Chcę żeby było dobrze, żeby było lepiej i jeszcze lepiej.. Chociaż nie będę ukrywała, że za czymś tęsknię i chyba będę jeszcze bardzo długo tęsknić, cóż.. pewnie tak to już będzie. 
Dobra lapek do późna albo tv. Hej.



Love max.

czwartek, 21 marca 2013

This is fucking awsome


Jak mnie dawno nie było.. zabieram się do pisania już tydzień. Wreszcie jest net i uzależnienie.. łohoho. Dobra no wszystkie dni wydają mi się takie same, nudne i beznadziejne.. to chyba przez pogodę. W szkole też do dupy, że tak to ujmę.. za dużo nauki. Ej jeszcze ok 3 miesiące i sajonara.. nieźle, nieźle. Nie byłam dziś nigdzie, a miałam jechać..ale cóż siła wyższa jak zawsze. Jutro też się nigdzie nie wybieram. Szkoda trochę, ale tak bardzo fajnie jest się obudzić o 6 ze świadomością, że można spać dalej. Więc ten weekend zapowiada się nudno, trudno. Potem 3 dni szkoły i święta. Chcę tylko żeby było już ciepło, żeby słoneczko świeciło i żeby się chciało gdzieś wyjść. Jest dobrze jak na razie... pozytywnie. 



love it