niedziela, 8 kwietnia 2012

Pewnego dnia, jakoś sprawię że będzie lepiej .

A więc jednak dziś jeszcze piszę. Ostatni wpis był bez sensu, dlatego teraz trzeba się trochę rozpisać. Jest już niedziela..czas za szybko mija. Szok, bo byłam dziś w kościele, było mi tak strasznie zimno..wr nigdy więcej. W sumie, chyba tyję.. Najadłam się dziś i to bardzo. I tak po powrocie z kościoła siedzę przed tym laptopem i schodzę tylko na chwilkę, żeby zjeść. Siedzę, sprawdzam fejsa, przeglądam besty i kwejka... słucham dubstepu na open fm..kurde podoba mi się to O.o Szczerze mówiąc sama nie wiem czy jest dobrze, czy może mi się tylko tak wydaje. Często mi się wydaje, że jest dobrze, niestety. No prawda jest taka, że lepiej się czuję, bo już tak nie zamulam jak kiedyś, ale mam w sobie taki wewnętrzny niepokój, że to wszystko się skończy.. choć nie wiadomo czy w ogóle coś się zaczęło. Chyba cały czas okłamuję samą siebie..hehe.Wmawiam sobie to i tamto.
Pożyjemy zobaczymy, sama jestem ciekawa tego, jak to wszystko się potoczy. 

pooodoba się


wygłupy przed kamerką zawsze spoko. 

Pogódź się z faktem , że nigdy nie znajdziesz ideału mającego wszystkie wymarzone przez Ciebie cechy . Musisz zaakceptować jego wady , wybaczyć mu jego wszystkie kłamstwa , pogodzić się z rozczarowaniami , podnieść i nie zniechęcić się po kłótni . Nie uciekaj . Nie poddawaj się . Nie bój się walczyć o swą miłość .

1 komentarz: