czwartek, 22 września 2016

Let me love you.




Więc już wrzesień, konkretniej nawet już jesień. Jak ten czas szybko leci.. ale może to i dobrze. Wakacje zleciały sobie spokojnie.  Bez większego echa. Najlepiej chyba będę wspominać te wspaniałe upały pod sam koniec. Chociaż.. co ja piszę, dalej mam wakacje, tylko pogoda już nie taka wakacyjna niestety. Co dalej.. pożyjemy zobaczymy. Jak na razie muszę się zająć zdrowiem, bo coś szwankuje. Niech już będzie październik, a w zasadzie jego koniec. Chcę już mego lubego przy sobie. Po tak długim czasie tęsknota daje już konkretnie w dupe. Ale nie ma co się załamywać tylko wytrzymać miesiąc i będzie cudownie. Brr zimno już na dworze. Nie wiem czemu ale czuję zimę, najgorzej. Zdecydowanie wolę ciepło. Znowu będzie trzeba się ciepło ubierać. Eh.. taka kolej rzeczy. 
Czas na singielke i jedzenie. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz