I już po świętach. Jak każde minęły strasznie szybko i wyjątkowo nudno. Cały czas tylko jedzenie i jedzenie ..
Do tego jeszcze telewizor. Ciasta i ciasta, ale jakoś nie widzę żebym przytyła.. (Julka się wkurzy) Zrobiłam sobie włosy szamponetką czekoladowy brąz, a wyszedł mi jakiś rudy nie wiem taki nijaki (mam zdjęcia i dodam) jutro chyba zrobię sobie średni brąz,a przed szkołą chyba kupię sobie jeszcze jedną szamponetkę i zrobię się na rudo :) własnie w środę chyba wybywam z Julką i może z Pati do Agory..Są potrzeby , jakieś spodnie , szalik i właśnie Rossmann :) i w sumie fajne jest się spotkać. Na sylwka
nie ma planów i jak widać nie będzie. Nie wiem o czym pisać.. Nie mam weny jak zawsze z resztą.
nie ma planów i jak widać nie będzie. Nie wiem o czym pisać.. Nie mam weny jak zawsze z resztą.
Znowu ta odrobinka nadziei, ta cholerna chęć bycia szczęśliwą ..
Zobaczę jak się sprawa potoczy..
rudo...
No ślicznuuś <3
OdpowiedzUsuń+ Tak.. właśnie ta chęć jest nieraz silniejsza niż własna wola. ;<
dokładnie ..
OdpowiedzUsuń