Znowu Nightwish.. Słucham tylko tej piosenki i z poprzedniego wpisu. Nienawidzę tej pogody! Dziś było tak ślisko na chodniku, że mało się nie wyjebałam, a akurat spieszyłam się na busa.. zajebiście. W szkole ominęła mnie jedynka z techniki, za karmnik.. ale muszę za tydzień przynieść.. kurde! poza tym spoko, chyba?! Nareszcie upragniony weekend. Tylko, że niestety potem znowu męczący tydzień i ferie, a po feriach wymiana! Już się nie mogę doczekać :) Dziwnie humor mi się poprawił (sama nie wiem jak to możliwe) mimo iż w szkole sięgał dna.. Ale mam zmienne humory, więc zaraz mogę być wkurwiona. No cóż..
Mam do wyjaśnienia kilka spraw.. niezbyt fajnych.. I nadal twierdzę, że jestem beznadziejna, jeszcze bardziej.. kurde, żałuję NO! Dobra z resztą , na co te moje starania.. jestem 'dziwna'..
Wtf.. hha
Mnie już nie uratujesz,
nie rozpalisz serca,
nie jestem jebanym feniksem,
nie odrodzę się z popiołów poranionej duszy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz