Przeżyłam pierwszy dzień w szkole.. muszę przeżyć jeszcze 4 dni. Jutro skrócone lekcje, więc się cieszę bardzo! W sumie robię właśnie matę, ale nie ogarniam.. cóż od czego jest internet :) Muszę jeszcze dokończyć tą Inwokację czy coś.. Dowiedziałam się dziś czegoś, że omal nie dostałam zawału. Nie wierzę po prostu, chce mi się śmiać i płakać jednocześnie.. haha, chlip.
Źle się czuję.. humor jak zawsze.. Chcę jakiejś poprawy! kurde, kurde.. czemu to nie jest takie proste...?!
Ha!
że niby mata, chyba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz