poniedziałek, 6 lutego 2012

There's no Love, Everybody's crying..

Dziś jeszcze bardziej nie mam na nic ochoty..  
Mój humor sięga dna.. Już możecie cieszyć ryje, bo zaczyna się pierdolić. 
Nic nie rozumiem.. nie wiem.. Czuję się niepotrzebna. Może przesadzam, 
ale to boli. Nic na to nie poradzę niestety. 
Fajnie było się pocieszyć.. fajnie było, no!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz