piątek, 25 maja 2012

Moje życie to długie noce, krótkie dni.


Dzień udany. Shopping też w sumie. Zadowolona jestem. Za 6 dni wycieczka..ułoh w sumie to za tydzień o tej porze będę już w domku. Mam nadzieję, że będzie fajna pogoda i w ogóle że będzie fajnie. 
Jak na razie jeszcze 3 męczące dni w szkole.. muszę zrobić te jeb.. rysunki na plastykę.. i w środę jeszcze dyskoteka. A w czwartek trzeba będzie wstań jakoś ok. 4 nad ranem.. mmmm zajebiście. 
Jestem tak na siebie wkurzona.. przytyłam. Muszę coś ze sobą zrobić bo zwariuję. Trzeba schudnąć z brzucha i koniec.  Patrze sobie na Sopot Top Trendy podśpiewując sobie. Chyba ide spać...chyba.

zdjęcie robione widelcem.. sorry 
ale jaram się spódniczką. 

1 komentarz: