niedziela, 26 sierpnia 2012

Czas przemija, pamięć nie.

Siedzę i zastanawiam się o czym napisać. Nie było mnie tu długo, ale w sumie nie wydarzyło się nic ciekawego. Wróciłam wczoraj i tak szczerze to się cieszę, że jestem już w domu. Już mi się tam trochę nudziło. Teraz tydzień..żeby jakoś to wszystko ogarnąć, ale nie chcę jeszcze o tym wszystkim myśleć. Mam tylko taką małą i cichą nadzieję, że ten rok szkolny będzie o niebo lepszy od tamtego. Tydzień to trochę mało, żeby się spotkać z tymi paroma osobami..ale spoko wiedziałam, że tak będzie. Mam już jedno spotkanie zaplanowane na wrzesień..ale znając mnie zmienię zdanie i się po prostu rozmyśle. Z resztą nie ważne. Jutro poniedziałek i będzie trzeba się za coś wziąć. Obejrzałam dziś "Dear John" drugi raz.. i drugi raz się popłakałam. Bardzo fajny film, polecam. Teraz siedzę i zastanawiam się nad swoim życiem i nad dalszymi zmianami. Liczę na to, że w końcu będzie lepiej...liczę na to, że pewna osoba przestanie mi robić taki cholerny mętlik w głowie swoim dziwnym zachowaniem. 
Dobra oczywiście nie mogło się obyć bez zdjęć, dodam pare..bo mam ich dosyć sporo. 










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz