Tak, więc mamy już 2013 rok. No cóż, mam nadzieję że będzie na prawdę dobrym rokiem, lepszym od tamtego. Postanowień jako takich jeszcze nie mam, może jedno..ale cicho. Chciałabym tylko, żeby w końcu się ułożyło. Wczorajszy sylwester udany, nawet bardzo..tylko teraz się trochę źle czuję, wszystko mnie boli i chce mi się spać..miałam iść spać o 21..a już 30 po. Do szkoły trzeba iść jutro, a lekcje wprost wspaniałe, że aż się chce żyć. Jakoś przeżyję jutro..potem czwartek i piątek i weekend..i wtedy się wyśpię. Dobra idę na tv chyba w sumie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz