No i mamy poniedziałek. Nudny, bo nudny..ale mam nadzieję, że to jedyny taki nudny dzień. Posprzątałam, zrobiłam sobie porządek w ciuchach i jestem z siebie dumna.. Och tak. Wsuwam jakieś niebieskie cukierki, dobre są. A tak właściwie to jutro widzę się wreszcie z Kinią.. A w środę prawdopodobnie melo z laseczkami.. mmmmiodzio. Dobra zbieram się wreszcie.. nie ma załamki. Wszystko będzie takie jakie było, wiem to! To tylko krótka przerwa. Tak.. wmawiam sobie i tak będzie. Idę coś robić, hej.
Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni, gdy jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz