środa, 7 sierpnia 2013

Czas zmienia wszystko i wszystkich.


Tak no nie pisałam nic przez 2 dni. Nie miałam czasu i chęci.. bardziej chęci, bo wczoraj się nudziłam w domu, bo zdychałam po poniedziałku. Tak sądzę chociaż w sumie nie wiem. Więc w poniedziałek wstałam jak na mnie dość wcześnie.. ogarniałam się aż do 15 ileś tam. Potem z laskami na rgl. Posiedziałyśmy, pośmiałyśmy się.. chociaż beka była ostra no! Jak zawsze chyba. Nie no był to bardzo udany dzień. A dziś chyba powtarzamy. Wczoraj calutki dzień umierałam z nudów i gorąca. Nawet nie chciało mi się włączyć jakiegoś głupiego filmu, bo wolałam oglądać trudne sprawy i ukrytą prawdę i niszczyć sobie w ten sposób psychikę. Mądrze... haha. Wpieprzałam ciągle lody i inne ciulstwa.. i ok 1 w nocy poczułam głód..ale kapa, nie poszłam po żarcie. No tak więc zaraz zmykam po jedzonko. Potem się ogarnąć i o 15:30 wyjdę, bo jestem tak mądra, że chodzę na krajcok z buta. Nie no lubię tak.. przejść się. Może coś.. COŚ.. jeszcze dziś ogarnę ale szczerze w to wątpię, bo jest znowu dziwnie..chyba, że mi się tylko tak wydaje. Mam nadzieję. Dobra mykam, hej. 
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz