środa, 21 sierpnia 2013

Zbyt wiele tracimy, myśląc o tym co powiedzą inni.


Odkryłam tą piosenkę przez przypadek i jest wspaniała, już ją śpiewam. Wczoraj na spontana poszłyśmy na rgl w tą jakże cudowną pogodę.. całe mokre byłyśmy ale co tam. Mamy wszystkie jakieś wieczne gastro.. nie czaję haha. W dodatku źle sprawdziłyśmy z Kinią busa.. i z buta do domu. Nie no ja już jestem przyzwyczajona do takiego chodzenia z krajcoka i na krajcok. Dziś mały trip z Kinią.. dwie nowe rzeczy są. Potem miałyśmy jeszcze gdzieś iść..ale pogoda taka nijaka. Byłam tak strasznie niewyspana, że się położyłam i spałam godzinkę. Najgorsze było to, że jak się obudziłam to świeciło słońce i zrobiło się w miarę ładnie. Cholera.. nadrobi się.Cały czas jem.. ciągle muszę, bo inaczej umrę normalnie.Wsuwam jak bym nie jadła z 2 lata. Dobrze, może przytyję. Wszystko jest takie jakieś nijakie. Nie wiem czemu tak jest. Niby zrobiło się troszkę lepiej ale dalej coś mnie męczy wewnątrz. Mam w głowie taki głosik, który ciągle mi mówi: zjebie się zobaczysz, zrób coś. Nie wiem co mam zrobić, no do cholery nie wiem. Przykre jest jedynie to, że mogę stracić kogoś dosłownie w sekundę, a strasznie tego nie chcę. Chyba czas spiąć dupę i się choć trochę postarać o to szczęście. Najwyższy czas.. Chcę jutro, hej. 







Jego uśmiech, ten co zawsze wprawiał mnie w dobry nastrój, Jego spojrzenie, pełne tylu marzeń, czułości, skrytej tajemniczości, Jego dotyk, stanowczy, a zarazem delikatny, On.. W całej okazałości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz