niedziela, 8 grudnia 2013

W którymś momencie zgubiłam siebie, a uśmiech zaczął mi przeszkadzać.


Dawno nie pisałam. Brak ochoty i czasu niestety. Teraz powinnam siedzieć i ładnie zakuwać na polski żeby dostać pozytywną ocenę.. no ale jednak wolę siedzieć i wpatrywać się w ekran całkiem bez sensu. Nie.. nie próbujcie mnie ogarnąć, bo ja sama siebie nie potrafię i to jest złe. Nie wiem jeszcze jak to zrobię ale muszę dostać z tego testu chociaż dwa.. jeśli już dostanę dwa to będę świętować i to hucznie świętować. Nie mam wiele to ogarnięcia, bo polski, fizykę i co jeszcze.. hmm wos chyba, nie wiem. Jeszcze żeby mi się chciało to by było pięknie. W sumie.. idę sobie zrobić gorącą kąpiel. Dobra jestem. Dalej nie mam ochoty na polski.. dalej nic mi się nie chce. Mam jakiegoś życiowego zamuła ale to chyba wina czegoś innego. Muszę przeżyć tylko te cztery dni, piątek na wyjebce.. sobota odpoczynek.. a co do niedzieli to jeszcze nic nie wiadomo. Teraz tak sobie myślę.. i tak myślę, że sama nie wiem czy mam na cokolwiek ochotę w niedzielę za tydzień. No cóż, zobaczymy jak to będzie. Mam jeszcze cały tydzień na ogarnięcie tego wszystkiego i na ogarniecie siebie. Oj.. święta się zbliżają.. z roku na rok przestaję lubić święta, bardzo źle. Będzie wolne, to się liczy, a potem sylwester czyli pewnie jakaś impreza. Potem piękna siedemnastka. Wydaje mi się, że jest spoko.. tylko to jest bardziej skomplikowane niż mi się wydaje. Tak czy siak.. jest mi dobrze tak jak jest i niech ludzie sobie myślą co chcą, już mam wyjebane. Ech, dobra czas coś zjeść może, a potem poczytać na ten polski, a potem iść spać. hej. 

bo te całe mikołajki czy coś były.


Gdy zobaczysz w moich oczach łzy, nie pytaj dlaczego, bo i tak Cię okłamię. Ale bądź przy mnie i oboje milczmy. Dla mnie cisza, to lekarstwo. Gdy zobaczysz mą pocięta rękę, nie pytaj, jak to się stało, bo i tak Ci nie powiem prawdy. Bo ja jestem inna. Mam swój własny świat. Zamykam w sobie ból. Chcę go udusić, a potem wypłakać. Cały czas z nim walczę. Nie umiem się zwierzać, bo bardzo mnie to boli. Wszyscy mają mnie za zakręconą dziewczynę, która cały czas się śmieje. Ale ja się śmieję, żeby nie płakać. Gdy popatrzysz w głąb mych oczu, poznasz prawdę. Tylko tak możesz zobaczyć, co czuję...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz