NAUKA.. Oo
Tak się dziś 'uczyłam' na fizykę.. Książka, lody o smaku Tiramisu i Cappuccino... Myślałam chyba, że nauka mi sama do głowy wejdzie..fajnie by było. W dodatku jutro jeszcze sprawdzian z chemii.. ale chemię ogarniam. Jutro się zaczyna znowu szkoła.. jedna wielka męczarnia! Sprawdziany, kartkówki i odpytywania.
Nie mam ochoty na nic.. Może w środę pojadę z Julką do M1 i się coś kupi. A tak w ogóle to mam problemy ze spaniem.. -.- kładę się do łóżka o 24.. potem leże tak jakoś do 2.. potem usypiam.. budzę się.. myślę, siedzę na łóżku.. potem się kładę i zasypiam. a potem jeszcze jakoś o świcie się budzę, leże i rozmyślam o życiu. Dziś leżałam do 12.. O.o rekord.. Pomyślałam sobie, że przyjdę kiedyś do szkoły ze spiętą grzywką i bez makijażu, ale będzie strach na wróble.. huhuhu.. no ale zrobię tak kiedyś !
znowu kicia :)
Idę zjeść jabłko ! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz