czwartek, 19 kwietnia 2012

Znowu zaczynają krwawić stare rany .

Jakoś blogspot się zmienił i trochę nie ogarniam. Powinnam się teraz uczyć na polski i niemiecki, a i nie mam dokończonej gazetki. Muszę jeszcze wydrukować historię komputera i dokończyć zajebisty komputer z papieru..mam nadzieję, że zdążę. Zrobiłam sobie właśnie włosy szamponetką i jak na razie widzę, że jest dziwnie, niby robiłam już mahoniem ale zobaczymy jak to będzie wyglądać. Dzisiejsze warsztaty.. hmm dziwnie było i śmiesznie. Oczywiście wstydliwość wygrała -.- mniejsza.. Jestem chudzielcem (emo? WTF?) no nie wiem o co chodzi. W poniedziałek podobno następne. Jutro dzień ziemi i ta moja kochana żółta bluzka.. będę wyglądać bosko, masakra. Potem koncert wiosenny, fajne zakończenie. I wymarzony weekend, odpoczynek od szkoły, problemów i w ogóle od wszystkiego i wszystkich. Humorki mam dziś zmienne, choć dziś mi bardzo odwalało w szkole o czym przekonało się kilka osób. Nie jest źle w sumie, ale może być gorzej. 


1 komentarz: