wtorek, 4 września 2012

Teoretycznie jesteś. Niekoniecznie dla mnie.


Znowu szkoła. Jak te wakacje zleciały..teraz trzecia klasa i niestety zapowiada się bardzo pracowicie. Zleci pewnie szybciej niż druga i będzie zakończenie..a wtedy zapłacze się na śmierć..mam jeszcze trochę czasu, spoko. Już mi brakuje tamtych klas..cholernie. Tak dziwnie w szkole, na korytarzach, nawet w autobusie..gdy nie widuje tych samych osób. Przykro..i już tęskno za niektórymi. Jak w szkole? Przyznam szczerze, że okropnie. Tylko cztery lekcje i kościół, a ja mam już dość. Najbardziej nie chcę polskiego...i chyba przerw..męczy mnie patrzenie na pewną osobę. To boli, cholernie..bo wracają wspomnienia..najgorsze jest to, że te dobre..to jest właśnie najgorsze w tym wszystkim. No cóż..jeszcze rok.. a potem będzie jeszcze gorzej. Jutro siedem lekcji, a tak serio to osiem..bo mamy kochane zajęcia dodatkowe z polskiego..coś o czym zawsze marzyłam. Zaczyna się życie od weekendu do weekendu.. Dobra idę zrobić zadanie z polskiego.wr.



Wciąż uwielbiam to chamstwo w jego oczach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz