Ostatnie dni uważam za udane. Ciągle gdzieś, choć wakacje się jeszcze nie zaczęły. Nie umiem usiedzieć w domu. Dobrze było, pomijając kilka faktów. Chcę do ludzi.. ale niektóre osoby mnie doprowadzają do takich nerwów.. że, a szkoda gadać. Mogłabym napisać, że sporo się zmieniło..ale sama nie wiem czy to dobre określenie tego co się stało.. W sumie z dnia na dzień zdaję sobie sprawę z tego, że to chyba jednak nie ma sensu. Jeszcze tydzień i wakacje.. koniec szkoły. Koniec widywania fałszywych twarzy..ale też koniec widywania osób na których mi zależy..koniec klasy 3b. Cholernie przykro. Nie chcę..
Chcę spędzić te wakacje jak najlepiej. Z odpowiednimi osobami. Chcę po prostu przestać tęsknić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz