sobota, 28 września 2013

I niczego więcej nie pragnę, tylko tego, byś był przy mnie, gdy grunt osuwa mi się spod nóg.


Od dwóch godzin próbuję napisać coś sensownego. Nie wychodzi. Okropnie się czuję, wszystko mnie boli, ciągle kaszle no i nie umiem się skupić. Wczorajszy dzień dość beznadziejny.. tak wiem nadużywam tego słowa. Dziś jeszcze gorzej. Myślałam, że rano umrę.. spałam do 12 i w ogóle nie miałam siły wstać ale telefon mi padł i ledwo wstałam. Siedzę cały dzień wtulona w koc, ciągle pije herbatkę z cytryną, jem coś i wpatruję się w ten cholerny ekran, w którym już w sumie nie ma nic ciekawego. Obejrzałam sobie znowu paranoid park, polecam. Głowa mnie boli.. nie da się nic robić. Jedynie siedzieć i zamulać. Już pisałam, że nie rozumiem tego co się dzieje.. a strasznie dużo się ostatnio dzieje. Wszystko nawet nie to, że się pierdoli ale po prostu się zmienia.. chyba niestety na gorsze. Jeden wielki mętlik w głowie. Chcę to już poukładać, bo dłużej nie dam rady tego ciągnąć. No cóż.. jeszcze trochę. Zobaczymy co będzie.. hej. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz