piątek, 7 lutego 2014

Pokaż, że chcesz ze mną wszystko.


A więc mamy już piątek, piąteczek, piątunio. Chociaż jak tak popatrzę na zegarek to za godzinkę będzie już sobota.. mniejsza. No i zleciało pięć dni szkoły.. a tak konkretniej to tylko trzy ale cicho.. Hmm muszę przyznać, że wcale nie było tak źle przez te trzy dni, jakoś ogarniałam i to się najbardziej liczy. Wczoraj nie dotarłyśmy tak jakoś i było bardzo miło, mogłabym tak spędzać każdy dzień. Dziś też nie dotarłam, dobry trip z mamą. W sumie nie ma tak źle.. tylko to wszystko jest takie jakieś męczące, jestem tak strasznie niewyspana..że nie wiem jak w ogóle normalnie funkcjonuje, że jakoś daję radę, bo oczy mi się zamykają ciągle. Dobrze, że jest już weekend, tak super dwa dni na zregenerowanie się i nabranie sił. Jeśli chodzi o ogół to jest bez zmian, czyli jest całkiem dobrze. Układa się, chociaż może wypadałoby się właśnie w tym momencie nad tym zastanowić.. Zastanowić nad tym jak jest, co jest.. jak to nazwać. Jestem szczęśliwa, owszem.. ale znam siebie, wiem jaka jestem.. wiem jak to się może skończyć, a tego nie chcemy. Chcę żeby zrobiła się już ładna pogoda, żeby słoneczko świeciło, żebym ładnie ogarniała naukę, żebym mogła żyć! Na chwilę obecną liczy się dla mnie tylko to, że zawsze mogę liczyć na to, że mogę się przytulić, mogę zrobić wszystko i wiem, że to wszystko będzie odwzajemnione. Wspaniałe uczucie. Ale nie ma jedynie plusów.. zawsze musi być jakiś minus..mimo to staram się o nich nie myśleć. Jakoś to będzie, powoli ale do przodu. Czas na odpoczynek, bo usypiam. Dobranoc. 




!!!


Idę dumnie, a Ty trzymasz moją dłoń. Ludzie, których mijamy, oglądają się za nami, robiąc niezadowolone miny i mówiąc coś pod nosem. Wiem, że są zazdrośni. I wiem, że jesteśmy głównym tematem ich rozmów. Ale mnie to nie obchodzi, bo od teraz jesteś mój .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz