niedziela, 16 sierpnia 2015

Przeciąg trzaska złudzeniami.



Połowa sierpnia za nami. Strasznie mnie to przeraża. Boję się września jak nigdy dotąd, ale stop nie myślę o tym nawet, mam teraz inne zmartwienia na głowie. Jazdy mi dobrze idą, już się oswoiłam ze wszystkim. I to na tyle jeśli chodzi o dobrze rzeczy. Jednym słowem nudy i beznadzieja. Najgorsze co może być to leżenie w nocy i rozmyślanie, wspominanie. Najgorzej, nie polecam. Tak czy siak, niestety nie mam czasem na to wpływu. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy. Po prostu tęsknię za tym jak było kiedyś.. Dobra trzeba korzystać z tej resztki wakacji. Może będzie parę zmian, oby. Teraz czas porozwiązywać sobie trochę testów na prawko i posprzątać. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz